Przejdź do treści

WITAMY WE FREESKATE CUSTOMS

 

Komfortowa, precyzyjna i bezpieczna jazda na rolkach jest głęboko zakorzeniona we właściwym doborze sprzętu. Nie ma jednej najlepszej rolki albo jednej najbardziej odpowiedniej i niezawodnej szyny – rynek rolkarski rośnie z roku na rok w coraz bardziej różnorodne i ciekawe rozwiązania, na których temat wiedzę we Freeskate Customs wykorzustujemy, aby dobrać odpowiedni sprzęt dla każdego.

W społeczności rolkarskiej panuje coraz więcej mitów na temat tego, jakie rolki są lepsze od innych, albo na jakich kołach najlepiej jeździć, większość z tego to jednak bardzo subiektywna ocena i przeświadczenie o wyższości pewnych modeli dla użytkowników zaawansowanych. Jak więc prawidłowo i personalnie dobrać rolki?

 

 

RODZAJE BUTÓW:

Najbardziej oczywistymi różnicami pomiędzy rolkami są być może same ich buty. Dawniej spotykało się głównie rolki znane teraz jako modele Fitness:

Miękki, oddychający materiał zwieńczony w kostce cholewką, trzymającą stopę wciąż jest produkowany, i wbrew pozorom, wciąż jest to najpopularniejszy rodzaj rolek na całym świecie. Jazda rekreacyjna w takim sprzęcie jest przyjemna i lekka, bo taki zresztą jest właśnie ten sprzęt – wygodny, delikatny i lekki. Nieco sztywniejsze i lepiej trzymające kostkę będą rolki do tak zwanego „Cross-Trainingu” lub treningu przekrojowego. W założeniu jest to nieco porządniejsza wersja buta fitnessowego, która pozwala na kontrolę jazdy przy wyższych prędkościach i nieco niższej postawie podczas jazdy.

Jeśli interesuje nas jazda miejska, ale bardziej agresywna i wymagająca sztywnego trzymania nie tylko kostki, ale również podstawy całej stopy podczas skoków, zjeżdżania po schodach lub ostrego hamowania motodą „slide”, warto wtedy rozejrzeć się za butami opartymi o skorupę. Niewątpliwie ich wadą będzie większa potliwość stóp i bardziej problematyczne zakładanie i zdejmowanie rolek, natomiast nie da się ukryć, że ich poziom trzymania stopy w miejscu, a co za tym idzie – oddawania impulsów do kół – jest znacznie wyższy. Mamy tu wtedy zazwyczaj do czynienia z wymiennym butem wewnętrznym (choć nie zawsze), jak i wieloma innymi częściami zamiennymi, co potrafi zwiększyć żywotność rolek.

Potem mamy już buty specjalistyczne – do jazdy szybkiej spotkamy się ze znacznie niższą cholewką, nierzadko sięgającą poniżej kostki, rolki do jazdy agresywnej, czyli po skateparku, swoim specjalnym, płaskim podwoziem pozwolą ślizgać się po półkach i poręczach, a niską podstawą będą obniżały środek ciężkości oraz pozwalały lepiej skakać i rotować obroty, kosztem wygody podczas jazdy poza parkiem, a rolki do slalomu obejmą stopę tak, aby nie było w niej ani milimetra luzu, co owocuje w nieporównywalnej precyzji jazdy pomiędzy kubeczkami lub figurowej.

 

 

KOŁA:

Koła do rolek różni znacznie więcej niż tylko ich rozmiar, ale zacznijmy właśnie od niego. Często słyszymy, iż duże koło pozwala na szybszą jazdę – niby tak, ale to nie takie proste. Otóż czasami jest nawet odwrotnie – zwłaszcza podczas jazdy pod górę im większe koło, tym wolniej i ciężej je rozpędzić. Dla czego więc jest tak popularne wśród rolkarzy długodystansowych? Otóż choć ciężej je rozpędzić, to zdecydowanie nieporównywalnie łatwiej utrzymać w nich prędkość. Jadąc ze stałą prędkością trzydziestu kilometrów na godzinę zmęczymy się znacznie mniej jadąc na kołach 110mm, niż 80mm. Największe powszechnie stosowane koła mają aż 125mm, i w przypadku jazdy miejskiej znajdziemy ich na szynie tylko trzy. Tak samo w przypadku 110mm – cztery tak duże koła znacznie wydłużyłyby płozę, co przełożyłoby się na znacznie mniejszą manewrowalność. Koła 100mm i 90mm spotykane są w kombinacjach tak 3-kołowych jak i 4-kołowych, poniżej 90mm znajdziemy już praktycznie tylko setupy czterokołowe. Jeśli więc koła 110mm będą mniej męczące od 80mm, a długość szyny nie ulegnie zmianie, to dlaczego w ogóle wybierać te mniejsze? Otóż im większe koło, tym wyżej jesteśmy usytuowani, a trzy centymetry podczas jazdy na rolkach potrafią zrobić ogromną różnicę. Umiejętność zachowania równowagi i panowania nad kostką (zwłaszcza w przypadku awaryjnej jazdy na jednej nodze podczas ratowania się od upadku, lub lądowania nawet drobnych skoków) jest tutaj stanowczo wymagana. Do tego dochodzi jeszcze profil koła – im ostrzejszy, tym mniejsze tarcie, a co za tym idzie, większa prędkość ale i mniejsza stabilność. Ostatnią istotną cechą koła jest jego mieszanka, znana jako twardość. Świadczy o niej poprzedzona liczbą litera A, i sięga w granicach od 70A aż do 90A i wzwyż. Aby się zbytnio nie rozpisywać – twardość przekłada się na cztery ważne cechy – ich przyczepność, komfort jazdy, żywotność, oraz udźwig. Wraz ze wzrostem twardości rosną dwie pierwsze cechy, a maleją dwie kolejne. Miękkie koła będą więc idealne do jazdy po hali, lub na krótkie dystanse po mieście, twarde natomiast przysłużą się podczas jazdy na dłuższych dystansach, przy większej wadze, oraz do treningu slide’ów. Alternatywną dla kół tradycyjnych są koła świecące w ciemności (fluorescencyjne) oraz koła LEDowe, działające na zasadzie dynamo, zazwyczaj o twardościach poniżej średniej, aby zagwarantować widoczność rolkarza w nocy i w ciemnych warunkach.

 

 

PŁOZY I ŁOŻYSKA:

Płoza, nazywana potocznie szyną, to również bardzo istotny aspekt rolki. Wykonana może być z kompozytu lub z aluminium – w przypadku tego drugiego będzie znacznie sztywniejsza i bardziej responsywna, ale również droższa. Płozy dzielą się również na niewymienne (w przypadku większości rolek fitness i cross-training) oraz wymienne (w przypadku rolek specjalistycznych i skorup), co również ma zazwyczaj przełożenie na cenę, jak i na to, iż nitowana szyna rzadziej podlega awariom, niż przykręcana. Osobnym tematem są łożyska – powszechnie znane są dwie kategorie łożysk – ABEC (Annular Bearing Engineering Committee) oraz ILQ (Inline qualified). Te pierwsze określane są standardem od 1 do 9, proporcjonalnym do wzrostu precyzji wykonania łożysk, a te drugie, robione już specjalnie do rolek, określają nie tylko precyzję, ale również jakoś materiałów i smaru. Wyjątkowe są tutaj łożyska ILQ 9, gdyż zawierają 6 kólek, a nie tradycyjne 7, co przekłada się na ich większy rozmiar, a co za tym idzie – większy udźwig i tolerancję drgań.